piątek, 24 maja 2013

Why I hate NY

- leje i jesteśmy cali przemoczeni
- nie zmiescilismy sie do autobusu do DC i czekalismy na deszczu godzine na nastepny, BEZ pewnosci, czy do nastepnego tez wejdziemy
- miasto jest tak zakorkowane, ze nie mozemy w ogole z niego wyjechac, wiec nasz pracodawca najprawdopodobniej dostanie szalu czekajac na nas na przystanku w DC
- klima w autobusie chodzi non stop, mimo ze wszyscy sa przemoczeni. Od soboty ide na chorobowy.
- cala podroz zamiast 14 godzin jak zwykle, zajmie nam ponad dobę

No ale jest darmowy internet, co przeciez rekompensuje te wszystkie niedogodnosci:-D

Przed nami jeszcze cztery godziny w autobusie, ale zdecydowanie jestesmy blizej niz dalej:-))

10 komentarzy:

  1. Mam to codziennie w Bielsko-Białej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo współczuję. Też nielubicie Bielsko-Białej?

      Usuń
  2. A hot-dog w Central Parku zjedzony?:) to takie moje marzenie podróżnicze :D

    Pozdrawiam:)

    http://w10inspiracjidookolaswiata.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hot dog zjedzony trzy lata temu ( to tez bylo moje marzenie), co prawda nie w central parku ( tam jedlismy okropnie slonego precla) a przy nowojorskim byku:-)) mozesz znalezc opisy pod etykieta 'nowy jork':-))

      Usuń
    2. Zjedzony, ale koło nowojorskiego byka i to trzy lata temu;-)) Tym razem byliśmy ze wszystkimi bagażami, więc poprzestaliśmy na dotoczeniu się z lotniska na miejsce odjazdu autobusów. Hot - dogi w Nowym Jorku to też było moje marzenie, zapraszam na jednego z nowojorskich postów z 2010 roku;-))
      http://matematycznie.blogspot.com/2012/02/09092010-wall-street.html

      Usuń
  3. I jak tam zdrówko?
    Mam nadzieje, że jest ok - wzięłam wszystko na siebie;)

    Czekam na relacje z nowego miejsca zamieszkania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkamy w wielkim apartamentowcu z lobby, internetem w pokoju relaksu itd. Na dole luksusowo, na gorze troche gorzej, ale i tak jest przyjemnie:-)) napisze niedlugo posta, teraz jesyesmy troche uziemieni, bo komputer jest zepsuty, ale niedlugo przywrocimy mu zycie i bede mogla wrzucic zdjecia etc:-))) buziaki kochana, zdrowiej!

      Usuń
    2. Relacja już niedługo, tylko muszę wgrać zdjęcia na komputer, a teraz nie bardzo mam czas. W poniedziałek pracuję dopiero od 4 po południu, więc wtedy coś naskrobię porządnego! Trzymaj się kochana i zdrowa bądź! Buziaki!

      Usuń
  4. Pani Magdaleno! Gdzie są nowe posty. Wszyscy czekamy:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawał pracy i brak komputera dały mi się trochę we znaki, ale już niedługo coś napiszę;-)) Dziękuję za zainteresowanie;-))))

      Usuń