niedziela, 23 marca 2014

10.09.2013 Coconut Island, Hilo, Hawaii

Zaraz obok ogrodów królowej Liliuokalani znaleźliśmy kładkę prowadzącą na małą wysepkę niedaleko brzegu. Przeczytałam też o tym miejscu parę przychylnych zdań w naszym przewodniku Michelin, więc jak najbardziej chcieliśmy się tam znaleźć;-)

piątek, 7 marca 2014

Plany na rok 2014

Już mogę oficjalnie przedstawić nasze plany na te wakacje. Cóż, okażę się monotematyczna ale ... w maju lecimy znów do Virginii;-)) Tym razem pożegnaliśmy się ze stanowiskiem managera basenu vel czyściciela toalet i będziemy podbijać Stany jako supervisorzy. Trzymajcie za nas kciuki! ;-) 

P.S. A po pracy czeka nas jeszcze więcej przygód. Szykuje się niespodzianka, bo najprawdopodobniej marzenia o Alasce będziemy realizować z najlepszymi przyjaciółmi! Ja się nie mogę doczekać:*

Aurora Borealis, Bear Lake / CC by SA 2.0Jim Trodel

sobota, 1 marca 2014

10.09.2013 ogrody królowej Liliuokalani, Duża Wyspa, Hawaii

Z samego rana wymeldowaliśmy się z naszego hostelu (Backpackers Hilo, polecam serdecznie!). Jako, że zaplanowaliśmy wylot na Oahu na popołudnie, mieliśmy pół dnia na błąkanie się po Hilo. Wyczytałam w przewodniku, że warte zobaczenia są ogrody Liliuokalani, które są największym ogrodem japońskim poza Japonią. Było za darmo, więc ruszyliśmy.


Czeki walutowe vol. 2

Nie wiedziałam, że mój poprzedni post tak szybko się zdezaktualizuje, a jednak. Wczorajsza próba realizacji czeku opiewającego na zawrotną sumę $55 kosztowała mnie ... 50 zł.

Nie do końca wiem od kiedy, jednak bank Millenium zmienił cenniki. Koszt niby pozostał ten sam, bo 0.5%, jednak pięciokrotnie została podniesiona minimalna marża banku. Z 10 zł do 50 zł. Abyśmy przekroczyli kwotę 50 zł, należałoby przyjść z czekiem opiewającym na kwotę ponad 3 tysięcy dolarów... 

Jednak nie ma się co przejmować tymi ich głupimi progami, bo od połowy kwietnia bank w ogóle rezygnuje z realizacji czeków dolarowych, więc bardzo było miło, ale ja się z nimi muszę pożegnać.

Pytanie jest jedno, dlaczego banki jeden po drugim rezygnują z usług realizacji czeków dolarowych? Rozumiem, że może 10 zł to nie był dla nich zarobek, ok, niech podniosą cennik (chociaż 50 zł to dużo za dużo), ale czemu rezygnują? Albo to jakieś ciążące na mnie fatum, albo zmieniły się jakieś przepisy o których nie wiem. Jak się dowiem, to dam znać. Tymczasem niestety Millenium dostaje u mnie wielkiego minusa i już wcale ich nikomu nie polecę. Ot co.