Ten post postanowiłam poświęcić na wychwalanie naszego auta z wypożyczalni i przekonanie nieprzekonanych, że kupno samochodu byłoby bardzo złym pomysłem.
Planując trasy przejazdu na Google Maps nie wzięliśmy jednej zmiennej pod uwagę - ukształtowania terenu. Co prawda w USA system ograniczeń prędkości ( ich żółte znaki z zalecaną prędkością - świetne!:-P ) działa super i czasy podane przez Google były zbliżone do rzeczywistych, ale co się człowiek napocił i adrenaliny naprodukował to jego.
Jechaliśmy z Mount Rushmore do Yellowstone. Byliśmy znowu spóźnieni ( przez tą mgłę! ), mentalnie przygotowywaliśmy się więc na jazdę do późna w nocy. Nie przygotowaliśmy się jednak na wysokie góry i mgłę gęstą jak mleko.
Dopiero co wyjechaliśmy z Mount Rushmore. Wąska i kręta droga towarzyszyła nam cały dzień. |
Najpierw byliśmy zachwyceni i robiliśmy zdjęcia. Po chwili przestało być zabawnie i zdjęć 'mleka' nie ma, bo oboje staraliśmy się wypatrzyć potencjalne zagrożenia na drodze. |
To, że szczęśliwie przejechaliśmy ten odcinek trasy zawdzięczamy głównie świetnemu samochodowi, na którym mogliśmy polegać. Jeszcze niejeden raz na trasie przekonaliśmy się, że kasa zainwestowana w bezpieczeństwo tej podróży opłaciła się. Jakby nam auto odmówiło posłuszeństwa na wysokości 3000 metrów, albo przy 40 stopniowym upale, to z wakacji marzeń pozostałyby jedynie ... marzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz