poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Update

Bardzo zaniedbuję bloga bo:
  • nie mam weny, w kopiach roboczych 7 postów, żaden nie nadaje się do opublikowania
  • nasz planowany wyjazd jest za dwa tygodnie, a my jeszcze nie mamy ustalonego ostatecznego terminu wizyty w ambasadzie. Jak już ochłonę i wyląduję na amerykańskiej ziemi, to pewnie się ambasadowymi przygodami podzielę, ale jeszcze nie teraz. Na razie zbyt dużo emocji i jeszcze coś niepotrzebnego 'chlapnę'
Tak więc mam nadzieję, że nieliczni, lecz wierni czytelnicy zgodzą się poczekać jeszcze ze dwa  czy trzy tygodnie na wieści od nas. Buziaki!

2 komentarze:

  1. Czekam cierpliwie!!! jestem najwierniejszą czytelniczką.
    PS: czy możliwe jest zamówienie u was pocztówki ze Stanów? jestem gotowa zwrócić koszty jej wysłania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, no pewnie że tak! ;-) Wyślij mi swój adres na magkow89@gmail.com, a myślę że jakieś ładne widoczki zawitają w Twojej skrzynce;-)

      Usuń