Podsumowań roku robić nie będę, bo najciekawsze fragmenty roku 2013 dopiero przede mną do opisania, więc aby jakoś zaakcentować ten świąteczny czas posłużę się amerykańskim ambasadorem w Warszawie;-)
Cześć! :) Miałam dać znać, kiedy założę swojego bloga o podróży do Chin, więc oto i on: ali-w-podrozy.blogspot.com Pozwoliłam sobie też nie tylko subskrybować Twoją stronę, ale również podlinkować ją u siebie, w końcu była moim źródłem inspiracji ;)
Na życzenia świąteczne już za późno, ale na noworoczne chyba jeszcze się łapię... Życzę Ci wspaniałych podróży w 2014 roku i wytrwałości w prowadzeniu bloga, jako, że już nie mogę doczekać się następnych postów! :D Szczególnie, że podobno te najciekawsze historie dopiero mają nadejść według zapowiedzi z poprzedniej notki ;)
Ale fajnie!;-) Jak się przebiję przez zaliczenia i inne szkolno-pracowe obowiązki to zasiadam do Twojego bloga, hym no i do swojego, bo aż wstyd nie pisać tyle czasu:P Dziękuję za życzenia i Tobie też wspaniałości, no i miliona czytelników!
Merry Christmas! :)
OdpowiedzUsuńCześć! :) Miałam dać znać, kiedy założę swojego bloga o podróży do Chin, więc oto i on: ali-w-podrozy.blogspot.com Pozwoliłam sobie też nie tylko subskrybować Twoją stronę, ale również podlinkować ją u siebie, w końcu była moim źródłem inspiracji ;)
OdpowiedzUsuńNa życzenia świąteczne już za późno, ale na noworoczne chyba jeszcze się łapię... Życzę Ci wspaniałych podróży w 2014 roku i wytrwałości w prowadzeniu bloga, jako, że już nie mogę doczekać się następnych postów! :D Szczególnie, że podobno te najciekawsze historie dopiero mają nadejść według zapowiedzi z poprzedniej notki ;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
Ali
Ale fajnie!;-) Jak się przebiję przez zaliczenia i inne szkolno-pracowe obowiązki to zasiadam do Twojego bloga, hym no i do swojego, bo aż wstyd nie pisać tyle czasu:P Dziękuję za życzenia i Tobie też wspaniałości, no i miliona czytelników!
Usuń