W każdy czwartek o godzinie 19:00 w klubie studenckim Polufka na Leczkowej 18 w Gdańsku będę odpowiadać na potencjalne pytania i wyjaśniać dlaczego warto pojechać na Work and Travel! Przyjdź, poznaj mnie i przekonaj się do wyjazdu! ;-)
piątek, 22 stycznia 2016
wtorek, 20 stycznia 2015
Mroczne Anchorage // Tony Knowles Costal Trail
19 września o barbarzyńskiej 6 rano wylecieliśmy z DC. Po dwóch przesiadkach (Syracusse, NY oraz Chicago, IL) i 16 godzinach podróży wylądowaliśmy w największym mieście stanu Alaska - Anchorage. Nasze studenckie przyzwyczajenia kazały nam wsiąść w miejski autobus i doznać szoku kulturowego, jaki nas w tymże autobusie czekał.
Autor: Josh Swieringa // CC BY 2.0 |
poniedziałek, 19 stycznia 2015
Przystanek : Alaska
Przyznaję bez bicia, nie chciałam opisywać tegorocznej wyprawy. Pomimo tego, że jest to najpiękniejsza moja podróż (o palmę pierwszeństwa walczy też road trip z 2011, ciężko się zdecydować), to nie miałam chęci ani motywacji, aby cokolwiek publikować. W końcu jednak wena przyszła i mam nadzieję zostanie na dłużej ;-)
Jeszcze przed wyjazdem do Stanów zaplanowałam, że po pracy wybieram się na daaaaleką północ. Kupiłam przewodniki, edukowałam się na stronach internetowych o klimacie, kulturze i "must sees". Wyjazd miał odbyć się w drugiej połowie września, więc poza sezonem. Byliśmy przygotowani na zimno, zamknięte noclegownie i część atrakcji, ale czy byliśmy gotowi na to czym Alaska nas uraczy?
poniedziałek, 8 grudnia 2014
Plany na rok 2015
Nie napisałam ani słowa o wyprawie na Alaskę w 2014, a już piszę o planach na 2015... Relacja z (prawie) koła podbiegunowego zostaje odłożona w czasie z przyczyn ukrytych, tajnych i nieciekawych, jednak w mojej głowie rodzi się plan tak wyśmienity, że muszę się nim podzielić! ;-) Plany są właściwie dwa, zależą od tak wielu czynników, że właściwie prawi nic nie można powiedzieć na pewno. Co można określić to kierunek. W przyszłym roku marzy mi się:
Fajny plan?;-)
poniedziałek, 27 października 2014
Oferta pracy 2015
Już za parę dni, za dni parę... rusza rekrutacja ratowników w Premier Aquatics na rok 2015! W tym roku mam to szczęście i pomagam w rekrutacji, więc jeśli choć odrobinkę jesteście zainteresowani pracą w Stanach i największą przygodą życia to piszcie śmiało!
Job offer oraz cały opis obowiązków i przyjemności związanych z byciem ratownikiem znajdziecie pod tym linkiem: http://premieraquatics.com/p/work_travel. Cały proces rekrutacji w Polsce odbywa się przez stronę jobinUSA.pl, znajdziecie tam wszystkie informacje dotyczące wyjazdu. Mamy też fanpejdż, gdzie na bieżąco będą informacje o spotkaniach informacyjnych, oraz wiele informacji dotyczących samego wyjazdu.
Jeśli jesteście z Gdańska to będę organizowała wiele spotkań informacyjnych, więc piszcie do mnie śmiało magkow89@gmail.com. Jeśli chcecie posłuchać o pracy, lub po prostu pooglądać moje fotki z wyjazdów, to wbijajcie;-)
Do zobaczenia w Stanach!;-)
Job offer oraz cały opis obowiązków i przyjemności związanych z byciem ratownikiem znajdziecie pod tym linkiem: http://premieraquatics.com/p/work_travel. Cały proces rekrutacji w Polsce odbywa się przez stronę jobinUSA.pl, znajdziecie tam wszystkie informacje dotyczące wyjazdu. Mamy też fanpejdż, gdzie na bieżąco będą informacje o spotkaniach informacyjnych, oraz wiele informacji dotyczących samego wyjazdu.
Jeśli jesteście z Gdańska to będę organizowała wiele spotkań informacyjnych, więc piszcie do mnie śmiało magkow89@gmail.com. Jeśli chcecie posłuchać o pracy, lub po prostu pooglądać moje fotki z wyjazdów, to wbijajcie;-)
Do zobaczenia w Stanach!;-)
wtorek, 13 maja 2014
Update 2
Wyjeżdżamy w czwartek 10:40, jesteśmy na miejscu (czyli na lotnisku Dallas w Waszyngtonie) 15:50. Trochę ponad 5 godzin lotu i jesteśmy na miejscu. Ostatnio w 5 godzin to z Gdańska do Warszawy jechałam!
A tak serio, to lecę do kraju gdzie Internet nie jest wszędzie o każdej porze dnia i nocy, więc jeśli przerwy na 'lancz' nie będę spędzała w Starbuniu lub Macu, to nie wiem jak z łącznością:-) Peace!
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Update
Bardzo zaniedbuję bloga bo:
- nie mam weny, w kopiach roboczych 7 postów, żaden nie nadaje się do opublikowania
- nasz planowany wyjazd jest za dwa tygodnie, a my jeszcze nie mamy ustalonego ostatecznego terminu wizyty w ambasadzie. Jak już ochłonę i wyląduję na amerykańskiej ziemi, to pewnie się ambasadowymi przygodami podzielę, ale jeszcze nie teraz. Na razie zbyt dużo emocji i jeszcze coś niepotrzebnego 'chlapnę'
Tak więc mam nadzieję, że nieliczni, lecz wierni czytelnicy zgodzą się poczekać jeszcze ze dwa czy trzy tygodnie na wieści od nas. Buziaki!
niedziela, 23 marca 2014
10.09.2013 Coconut Island, Hilo, Hawaii
Zaraz obok ogrodów królowej Liliuokalani znaleźliśmy kładkę prowadzącą na małą wysepkę niedaleko brzegu. Przeczytałam też o tym miejscu parę przychylnych zdań w naszym przewodniku Michelin, więc jak najbardziej chcieliśmy się tam znaleźć;-)
piątek, 7 marca 2014
Plany na rok 2014
Już mogę oficjalnie przedstawić nasze plany na te wakacje. Cóż, okażę się monotematyczna ale ... w maju lecimy znów do Virginii;-)) Tym razem pożegnaliśmy się ze stanowiskiem managera basenu vel czyściciela toalet i będziemy podbijać Stany jako supervisorzy. Trzymajcie za nas kciuki! ;-)
P.S. A po pracy czeka nas jeszcze więcej przygód. Szykuje się niespodzianka, bo najprawdopodobniej marzenia o Alasce będziemy realizować z najlepszymi przyjaciółmi! Ja się nie mogę doczekać:*
Aurora Borealis, Bear Lake / CC by SA 2.0 / Jim Trodel |
sobota, 1 marca 2014
10.09.2013 ogrody królowej Liliuokalani, Duża Wyspa, Hawaii
Z samego rana wymeldowaliśmy się z naszego hostelu (Backpackers Hilo, polecam serdecznie!). Jako, że zaplanowaliśmy wylot na Oahu na popołudnie, mieliśmy pół dnia na błąkanie się po Hilo. Wyczytałam w przewodniku, że warte zobaczenia są ogrody Liliuokalani, które są największym ogrodem japońskim poza Japonią. Było za darmo, więc ruszyliśmy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)